niedziela, 15 maja 2016

Star Wars Komiks (1/2015): Skywalker Atakuje - Pozycja obowiązkowa dla fanów.




Jak pewnie wszyscy wiedzą w zeszłym roku do kin trafił epizod 7 "Star Wars". Ta marka należy od 2012 roku do Disneya, tak samo jak wydawnictwo Marvel Comics. Logiczne jest więc wydanie przez nich komiksu osadzonego w uniwersum Gwiezdnych Wojen.  Ale czy owy komiks jest wart uwagi fanów? 




Akcja komiksu ma miejsce niedługo po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci. Do fabryki broni Imperium przylatuje statek wysłanników Jabby the Hutta. Okazuje się jednak, że domniemani wysłannicy to tak naprawdę agenci Rebelii - Luke, Han i Leia - którzy przybyli aby zniszczyć ową fabrykę. Pojawił się jednak pewien problem, w postaci negocjatora Imperium, którym okazuje się być nie kto inny jak sam Darth Vader.



Fabuła nie jest specjalnie skomplikowana, lecz wciąga i nie pozwala się nudzić. Widać że Jason Aaron bardzo dobrze rozumie te postacie i wie jakie mają charaktery, do tego stopnia, że w komiksie widzimy Hana, Luke'a i Leię jakich znamy z filmów, a nie autorskie postacie Jasona. Po prostu czuć w tym komiksie ducha Gwiezdnych Wojen, i nikt nie wrzuca nam tu midichlorianów, czy innego bullshitu. Moc jest silna w Jasonie Aaronie. Nie inaczej jest z Johnem Cassadayem, który oddał twarze i sylwetki postaci niemal idealnie. Świetnie wychodzą mu też sceny akcji, a niektóre wprost zapierają dech w piersiach (na przykład Vader niszczący Mocą AT-AT).



"Skywalker Atakuje" to idealny komiks dla fana Gwiezdnej Sagi, jest solidnie napisany, świetnie narysowany, i daje bardzo wiele radochy z czytania. Bardzo polecam ten tomik wszystkim fanom, ale powinien spodobać się także osobom które fanami by się nie nazwały, lecz podobały im się filmy.

Tytuł: "Star Wars Komiks (1/2015): Skywalker Atakuje."
Scenariusz: Jason Aaron.
Rysunki: John Cassaday.

Recenzja napisana została przeze mnie dla Bractwa Komiksu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz